Translate

wtorek, 9 października 2012

Pozytywne wspominki - ciąg dalszy

Dziś krótko i na temat tzn. już jestem trochę śpiąca ale postanowiłam być systematyczna i dotrzymać postanowienia- codziennie przypominać sobie jakie "blessings " ;) spotkały mnie każdego dnia, a więc dziś:

- odbyłam cudny spacer z Michasiem, a towarzyszyła nam piękna złota jesień, aż się synkowi przysnęło na 1,5 h; co również jest wyjątkiem, bo zazwyczaj śpi max. 30 min. - obudził się wypoczęty i radosny; radosny synuś=radosna mama :)
- zjadłam przesmaczny obiadek, zakończony deserkiem i gorącą herbatą z cytryną
- na spacerze spotkałam koleżankę, mogłyśmy wymienić się doświadczeniami z rozwoju naszych pociech-są w podobnym wieku :)

Na dziś tyle, nie za wiele, choć z innej perspektywy, innych osób może się to jawić jako prawdziwe szczęście, i też chce to w ten sposób widzieć i doceniać (choćby fakt, że mam dwie sprawne nogi, które mi służyły dziś na spacerze:))

Dobranoc :)

4 komentarze:

  1. no i dobrze ;) trzeba myslec pozytywnie

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem najbardziej zadowolona jak Antonia w końcu się położy na drzemkę. Jest taka urocza jak spi :)

    OdpowiedzUsuń