Translate

piątek, 29 czerwca 2012

Wspólne spędzanie czasu

Choć Michaś skończył wczoraj zaledwie 4 miesiące mamy już pomysły na wspólne spędzanie czasu min. czytam mojemu synkowi książeczki. Jedna z jego ulubionych to książeczka o owocach -na każdej stronie jest inny owoc, a pod nim wierszyk, w czasie gdy czytam wiersz, Michaś przygląda się ilustracją:) Po przeczytaniu wierszyka wyjaśniam synkowi co to za owoc i co można z niego zrobić. Wierzę, że te czynności przyczynią się do efektywniejszego rozwoju mowy mojego synka:) a jakie są Wasze pomysły?

Gorąco polecam wspólne kąpiele z maluszkiem, ja z moim synkiem często kąpiemy się razem ( o ile tatuś Michałka jest w domu- czasem nieobecny wieczorkami z powodu różnych zmian w pracy :/) Jest to dla niego ogromna frajda - pluska w wodzie nóżkami  i się śmieje:)

Chciałam się Was zapytać co myślicie o wyprawie z takim maleństwem na basen? obawiam się, że maluszkowi może zaszkodzić chlor. Jakie są Wasze doświadczenia bądź opinie na ten temat?


Pozdrawiam ciepło:)

czwartek, 28 czerwca 2012

Chcę schudnąć

Niestety po ciąży został mi jeszcze brzuch do zgubienia, jednak ciężko mi  rozpocząć jakiekolwiek ćwiczenia - ACH to lenistwo. Myślę, że wystarczy mi systematyczne wykonywanie serii brzuszków no i ograniczenie lub wykluczenie :( z mojej diety słodyczy, czego nie potrafię zrobić- po prostu uwielbiam jedzenie, a tym bardziej różnego rodzaju słodkości. Poza tym czy potrafilibyście się oprzeć takim smakołykom :)

 










ACH! Życie bez słodyczy byłoby mało słodkie i mało ekscytujące ;)


P.S. Dziś rozpocznę serię brzuszków, na początek 20 razy :) Może zmobilizuje mnie oficjalne ogłoszenie tego faktu przed Wami :) Ale ze słodyczy póki co nie rezygnuję :)

Dużo słodyczy Wszystkim życzę :)

środa, 27 czerwca 2012

słodki gawędziarz

Mój synek już od rana gaworzy i gaworzy - gruchanie nie ma końca.  Z wypowiadanych głosek wydaje mi się, że czasem usłyszę słowo "mama" oraz "nie" :) Przy tym energicznie się rusza, wierzga nóżkami jakby chciał już chodzić - wszyscy ostrzegają "delektuj się tymi chwilami bo jak zacznie Michaś chodzić to dopiero nie będziesz mogła z niego oka spuścić ani przez chwilę" , a ja już nie mogę się doczekać gdy zobaczę synka biegającego na zielonej trawce, będzie to zapewne przecudny widok:) A jakie są Wasze doświadczenia???
Zapowiada się dość słoneczny i ciepły dzień więc powoli będziemy się szykować na spacer.

Radosnych chwil życzę Wszystkim

wtorek, 26 czerwca 2012

myśli Janusza Korczaka

Buszując po internecie (w wolnej chwili, gdy mój synek uciął sobie drzemkę) natknęłam się na dobrze wszystkim znaną postać - Janusza Korczaka. Sentencje tego mądrego i charyzmatycznego człowieka przemawiają do mnie bardzo głęboko. Myśli dotyczą nie tylko wychowania dzieci ale również życia codziennego. Przytoczę kilka z nich, moim zdaniem najciekawszych, może również Was zainspirują:

O dzieciach

“Ma dziecko przyszłość, ale ma i przeszłość: pamiętne zdarzenia, wspomnienia, wiele godzin najistotniejszych samotnych rozważań. Nie inaczej niż my pamięta i zapomina, ceni i lekceważy, logicznie rozumuje i błądzi, gdy nie wie. Rozważnie ufa i wątpi.” 

„Nie tak ważne żeby człowiek dużo wiedział, ale żeby dobrze wiedział, nie żeby umiał na pamięć a żeby rozumiał, nie żeby go wszystko troszkę obchodziło, a żeby go coś naprawdę zajmowało, żeby miał zamiłowanie.”

 „Mów dziecku, że jest dobre, że może, że potrafi”.

“Jeżeli ktoś zrobił coś złego, najlepiej mu przebaczyć. Jeżeli zrobił coś złego, bo nie wiedział, to już wie teraz. Jeżeli zrobił coś złego nieumyślnie, będzie w przyszłości ostrożniejszy. Jeśli robi coś złego, bo mu się trudno przyzwyczaić, będzie się starał. Jeżeli zrobił coś złego, bo go namówili, już się nie będzie słuchał.”


O życiu

"Człowiek lubi wysiłek. Lubi, żeby mu się udało, chce wiedzieć, czy potrafi, co może, mimo trudności chce wiedzieć, czy potrafi, co może, mimo trudności chce skończyć i zwyciężyć, przekonać siebie i innych, że silny i zręczny. Zresztą siedzenie męczy. Jeżeli w człowieku uzbiera się siła, a nie może jej zużyć, siedzi jakby głodny ruchu, znudzony, jakby zatruty."


Co myślicie ???


P. S. Michałek podnosi już coraz częściej główkę przy pozycji półsiedzącej - wygląda to przezabawnie i przecudnie. Pogoda nas nie rozpieszcza ale na spacer wyjść trzeba dla dobra maluszka :)


Pozdrawiam ciepło





niedziela, 24 czerwca 2012

Michałek - nasze początki

Na dzień dzisiejszy Michałek ma 3 miesiące i 24 dni - urodził się 28 lutego roku przestępnego o godzinie 23:25 :) Brakowało tylko 35 minut, a synek obchodziłby urodziny co cztery lata ;) 
Michałek jest moim pierwszym dzieckiem. Nie będę ukrywać, że początki były bardzo trudne, moje życie obróciło się o 180 stopni i trzeba było się do tego przyzwyczaić. Z każdym dniem poznawaliśmy się z synkiem. Dziś jest już lepiej - dużo wiemy o sobie, ale też daleka droga przed nami, którą będziemy przechodzić wspólnie z radością.