Translate

sobota, 21 lipca 2012

Nauka samodzielnego zasypiania

Pomóżcie Dziewczyny,

Przeczytałam w internecie, że mój synek powinien już uczyć się samodzielnie zasypiać, tymczasem gdy przychodzi czas na sen kładę Michałka do łoża rodzicielskiego i karmię piersią czekając aż synek zaśnie; gdy widzę,że jego oczka się już powoli zamykają wyjmuję pierś i zastępuję ją smoczkiem - synek zasypia i śpi na łożu. Po jakimś czasie przekładamy synka do łóżeczka (czasami śpi z nami) - czytałam, że to błąd,że gdy synek obudzi się w łóżeczku to może się przestraszyć. Co więcej wg internetowych źródeł Michałek powinien już przesypiać całą noc lub 5-6 godzin bez przerwy - tymczasem odbiega to bardzo od naszej rzeczywistości :/ Dziś na przykład Michałek zasypiając o 20.00 obudził się o 24, później o 2, o 4 i o 6 nad ranem. Co uważacie?

Pozdrawiam

A.

9 komentarzy:

  1. Moja córeczka jest tydzień starsza i też nie "przesypia" całej nocy - jak uśnie ok 20 to ok 1 w nocy, potem koło 3-4 na śpiku ją karmię, bo szuka jedzenia. Myślałam o tym, żeby ją "odstawić" nocnie, ale potem zaczęła ząbkować i jakoś odstawiłam to na bliżej nieokreślone później.
    Uważam, że norma jest pewny wyznacznikiem, ale nie należy na nią patrzeć bezkrytycznie ;) np. moja córa wg normy powinna się przewracać i bawić nóżkami a na razie jej to nie interesuje, bo ma ciekawsze zajęcia ;)
    Jeśli chcesz spróbować to powinnaś moim zdaniem uzbroić się w cierpliwość i spróbować w nocy jak się obudzi czy będzie chciał jeść spróbować go uspokoić i mieć przygotowaną niewielką ilość np. wody, żeby mu dać - ale ekspertem nie jestem :) może mądrzejsze głowy ode mnie doradzą coś skuteczniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj droga Mamusiu, kazde dzieciatko jest inne. Nie warto patrzec na ogolne zapiski co i kiedy niemowle powinno robic... i tak bedzie rozwijalo we wlasnym tempie.
    Moj Synek ma niedlugo 14 miesiecy. Nadal czasami budzi sie w nocy, a niby powinien cale noce przesypiac. Nie oczekuje od niego tego. Predzej czy pozniej zaczenie przesypiac wszystkie noce (mam przynajmniej taka cicha nadzieje ;)).
    Kiedy byl w wieku Twojego Synka budzil sie w bardzo podobnych porach, o 24, 3 i 5. Zwykle po uspieniu Mlodziutkiego , tak jak Ty wkladalam Go do lozeczka i tam przesypial do polnocy, pozniej, ze wzgledu na karmienie piersia ladowal u nas w lozku i zostawal am do rana. Czasami, jesli nie przysnelam, odkladalam Go spowrotem do lozeczka.
    Mysle, ze nie czul sie przestraszony budzac sie w lozeczku, zwykle tylko mruczal, ale rzadko kiedy plakal.

    aa... nocne karmienie zlikwydowalismy calkowicie dopiero w 10 miesiacu.

    Pozdrawiam cieplo i zycze powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas Majka budzi się raz w nocy, czasami dwa. Jeśli zaś chodzi o usypiania to najczęściej usypiamy ją na rękach, a kiedy oczka powoli zaczynają jej lecieć to odkładamy do łóżeczka i tam sama zasypia do końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przestań kłaść go do łóżka, może od razu niech śpi w łóżeczku. Ja uczyłam od samego początku, że po kąpaniu jest mleczko, kładziemy ją do łóżeczka i idzie spać sama tzn sama się wycisza, pogada z maskotką i zasypia. A co do przesypiania nocy - moja córeczka od urodzenia przesypiała niemal całą noc, córeczka sąsiada za ścianą idzie spać dopiero koło 23.00/24.00 czy się budzi w nocy nie wiem, ale wstaje już kołó 6.00/7.00 bo ją słychać. Kwestia przyzwyczajenia tzn wyrobienia nawyków u dziecka i oczywiście każde dziecko jest inne.

    OdpowiedzUsuń
  5. A u nas jest różnie, czasami Antoś zasypia sam w swoim łóżeczku, a jak ma bardziej marudny dzień to usypiamy w naszym łóżku i w nocy przekładamy, a jak m. ma nocki w pracy to całą noc śpię z synkiem. Zasypia ok.19:30-20:30 zależy ogólnie dłuugo śpi bo nawet do 8-9 rano oczywiście z przerwami na jedzenie i przewijanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas przewijanie jest przed zaśnięciem ok 19 a potem ok 6-7 rano, chyba że zdarzy się "wypadek" :)

      Usuń
    2. Mi jest szkoda Antka tyle godzin w jednej pieluszce i czasami koło 12-1 przewijam na śpiocha po jedzeniu, szczególnie że ostatnio się mega odparzenie przyplątało

      Usuń
    3. jak przebierałam małą w nocy to mi się wybudzała i potem ciężko było ją uspać :(
      a i u nas po nocy pielucha jest zazwyczaj tylko zlana ;)

      Usuń
  6. o, mnie całkowicie dobijają te teksty. "TWOJE DZIECKO POTRAFI PRZESPAĆ JUŻ NAWET 6-7 GODZIN". Dudni mi to w głowię za każdym razem jak budzę się do Czarusia. Czarek jest młodszy od Michałka, za 3 dni skończy cztery miesiące i budzi się w nocy nawet co godzinę. Jak pośpi dwie ciągiem to jest dla mnie dużo! Byłam załamana i też zaczęłam czytać poradniki i porady w internecie i tylko się załamywałam, że inne dzieci potrafią spać od 20 czy 21 do 4 nad ranem! I wyczytałam.. Że dziecko powinno samo zasypiać. I chciałam Czarka nauczyć, według tych ich metod, chociaż troszkę łagodniejszych. Teraz synuś nie zaśnie sam nawet w wózku. Ale znalazłam niewymagający noszenia sposób: kładę się na łóżku, małego na swoim brzuchu i bujam nim delikatnie do góry i na dół i tak usypia. Boję się, że nigdy się nie nauczy spać! A zmęczenie daje się we znaki strasznie... A co do tego, że dziecko się boi, bo jest w innym miejscu... Czarek zasypiał sam w łóżeczku dwa dni i mimo wszystko budził się co godzinę. Niestety, nasze dzieci nie potrafią się dostosować do normy! Ale może spróbuj tego samodzielnego zasypiania, niektórym pomaga :) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń