Translate

sobota, 22 września 2012

Czujemy jesień

Za oknem szaro-buro, nie chce się wychodzić z domu, dziś nie wychodziliśmy na spacer, a leżakowaliśmy sobie we trójkę na kanapie ( ja, tatuś Michasia i Michaś :) ) było przyjemnie, rodzinnie. Teraz tatuś musiał jechać w pilnej sprawie, a mamusia przygotowała zapiekankę ze szpinakiem i piersią z kurczaka- bardzo prosta i smaczna potrawa, pewnie większość z Was zna przepis, a jeśli nie, to chętnie podam:)
Michałek próbuje siadać, na razie samodzielnie mu nie wychodzi , ale jak już tata lub mama podadzą rączkę to usiądzie choć sam się nie będzie trzymał w pozycji siedzącej, czekamy cierpliwie :) słucham kawałka którego melodia jest dość melancholijna czyli jesienna :) kawałek do posłuchania
Cóż tu jeszcze napisać, aaa obecnie szukam agencji gdzie mogłabym wysłać fotki Michasia, a nóż - widelec ;) załapie się na jakąś reklamę - to dopiero jest przygoda i wspomnienia i pamiątka na przyszłość , zobaczymy co z tego wyniknie :)

Tymczasem życzę miłego popołudnia:)

5 komentarzy:

  1. Michaś już niedługo zacznie sam siadać. A piosenka taka skoczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas też zimno, ponuro i pada. I grzejniki nawet włączyli.
    Powodzenia w poszukiwaniu agencji - uważaj na naciągaczy, takich pełno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wiem, choć ciężko czasami rozpoznać naciągaczy:/

      Usuń
  3. u nas podobnie - wersalkowanie i chorowanie na dodatek

    OdpowiedzUsuń