Choć Michaś skończył wczoraj zaledwie 4 miesiące mamy już pomysły na wspólne spędzanie czasu min. czytam mojemu synkowi książeczki. Jedna z jego ulubionych to książeczka o owocach -na każdej stronie jest inny owoc, a pod nim wierszyk, w czasie gdy czytam wiersz, Michaś przygląda się ilustracją:) Po przeczytaniu wierszyka wyjaśniam synkowi co to za owoc i co można z niego zrobić. Wierzę, że te czynności przyczynią się do efektywniejszego rozwoju mowy mojego synka:) a jakie są Wasze pomysły?
Gorąco polecam wspólne kąpiele z maluszkiem, ja z moim synkiem często kąpiemy się razem ( o ile tatuś Michałka jest w domu- czasem nieobecny wieczorkami z powodu różnych zmian w pracy :/) Jest to dla niego ogromna frajda - pluska w wodzie nóżkami i się śmieje:)
Chciałam się Was zapytać co myślicie o wyprawie z takim maleństwem na basen? obawiam się, że maluszkowi może zaszkodzić chlor. Jakie są Wasze doświadczenia bądź opinie na ten temat?
Pozdrawiam ciepło:)
My też czytamy lubimy zabawę w czytanie książeczek:)
OdpowiedzUsuńNa basen nie chodziliśmy i nie chodzimy,jakoś nie po drodze zawsze nam było ale z tego co wiem to nie ma przeciwwskazań dla takich maluszków,ba nawet to bardzo pomaga w rozwoju
Ja bym się na Twoim miejscu jeszcze wstrzymała z tym basenem, tak do ok 6 mies....my też planujemy wtedy wybrać się z Martynką na basen:) a co do spania z Michasiem, to uważam, że powinnaś Go odkładać do łóżeczka, bo przyzwyczajenie do spania razem jest chyba gorsze od noszenia na rękach. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam Cię serdecznie
OdpowiedzUsuńMy też coraz częściej myślimy o wyprawie na basen zwłaszcza, że mamy w okolicy taki specjalnie dostosowany dla maluchów, z podgrzewaną wodą i zajęciami dla nich.
OdpowiedzUsuń