Weekend minął nam szybko i przyjemnie. Trochę spacerowaliśmy, trochę gotowaliśmy i trochę oglądaliśmy. Jeśli chodzi o gotowanie to polecam zapiekankę ziemniaczną z tego przepisu:
7-8 dużych ugotowanych ziemniaków
6 plastrów boczku
2 cebule ze szczypiorem
kubek kwaśnej śmietany
2 jajka
10 dag twardego żółtego sera
natka pietruszki
sól, pieprz
Etapy przygotowania
1
Ziemniaki pokrój w plastry. Cebule obierz, pokrój w talarki, szczypior na duże kawałki, boczek w kostkę.
2
Ziemniaki wymieszaj z boczkiem i cebulą, przełóż do żaroodpornej formy, polej śmietaną rozmąconą z jajkami i startym żółtym serem oraz solą i pieprzem. Zapiekaj 20 min w temp. 180°C. Przed podaniem posyp szczypiorem i natką.. ( źródło:stylowi.pl)
6 plastrów boczku
2 cebule ze szczypiorem
kubek kwaśnej śmietany
2 jajka
10 dag twardego żółtego sera
natka pietruszki
sól, pieprz
Etapy przygotowania
1
Ziemniaki pokrój w plastry. Cebule obierz, pokrój w talarki, szczypior na duże kawałki, boczek w kostkę.
2
Ziemniaki wymieszaj z boczkiem i cebulą, przełóż do żaroodpornej formy, polej śmietaną rozmąconą z jajkami i startym żółtym serem oraz solą i pieprzem. Zapiekaj 20 min w temp. 180°C. Przed podaniem posyp szczypiorem i natką.. ( źródło:stylowi.pl)
Po za tym jeśli chodzi o dobre kino to bardzo polecam film "Służące" - wzruszyłam się pod koniec filmu i polały się łzy ...
To na tyle jeśli chodzi o mój weekend
Pozdrawiam Was
A
uwielbiam zapiekanki - trzeba wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTrzeba, trzeba:)
UsuńPodoba mi się ten przepis:) muszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńProste, szybkie i dobre danie:)
UsuńNa weno pyszne , na pewno ją upichcę
OdpowiedzUsuńFajnie, że zainspirowałam:)
UsuńTez płakałam przy tym filmie.
OdpowiedzUsuńPiękny jest i wzruszający ...
Usuńchętnie obejrzę! :)
OdpowiedzUsuńNie będziesz żałować :)
UsuńBrzmi przepysznie, muszę wypróbować:) Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPolecam, również pozdrawiam :)
UsuńPycha:)
OdpowiedzUsuńO tak, mniam :)
UsuńO, miałyśmy zatem podobny weekend! Kulinarno-filmowy :) cudowne połączenie :) A takie zapiekanki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńP.S. Wiesz... takie żywieniowe zwyczaje czasem chyba wypada złamać... dla podkreślenia chwili :) a co!
Tak, czasem trzeba zaszaleć :)
UsuńJak zrobię to mojej starszej córce, to będzie zachwycona!
OdpowiedzUsuń